Lipiec 27, 2010

Ropa w rozterce

Surowce rozczarowują. Miały być alternatywą dla akcji –  względnie drogich po wzrostach w 2009 roku. Te rzeczywiście staniały, jednak indeksy towarowe straciły jeszcze więcej. W pierwszym półroczu kiepsko wypadły zwłaszcza surowce energetyczne, których ceny miały najsilniej zareagować na oczekiwaną w tym roku kontynuację ożywienia. Ropa naftowa straciła 5%, gaz ziemny ponad dwa razy więcej. Czy w kolejnych miesiącach inwestorzy kupujący ropę naftową będą mogli liczyć na jakieś zyski?

Wydaje się, że nie jest łatwo znaleźć powody do optymizmu. Zapasy czarnego złota w krajach OECD wprawdzie wreszcie zaczęły spadać, ale i tak są na poziomach niemal rekordowo wysokich jak na tę porę roku. Prognozy wzrostu gospodarczego dla największego konsumenta ropy naftowej – Stanów Zjednoczonych – zostały obniżone. Fed oraz banki komercyjne obniżyły też tempo spadku bezrobocia, mocno niepokoi również sytuacja na rynku nieruchomości.